Ach.. te postanowienia. Co roku w styczniu deklarujesz sobie, że tym razem będziesz jeść zdrowo, zaczniesz uprawiać sport, albo będziesz po prostu miły i uczynny dla innych. Co by nie było, to jednak za mało dobrego – w końcu Nowy Rok, to nowy Ja więc jak się zmieniać na plus, to po co stosować jakieś ograniczenia? Na liście zmian w końcu nie może zabraknąć: zwiedzania świata, regularnego czytania książek, kursu tańca, czy obietnic dotyczących oszczędzania, nauki języka obcego lub codziennego biegania. Pod koniec grudnia aż nogi same rwą się do tego, by wyjść z domu i zacząć działać! Na myśl o zrealizowanych postanowieniach serce bije szybciej, a przed oczami już widać miny bliskich osób, które z niedowierzaniem i lekką dozą zazdrości będą musiały przyznać, że nie wierzyły w Twój sukces.

Choć ów początek artykułu jest bardzo groteskowy, to jednak pomimo tej szyderczej formy, ukryliśmy tu przesłanie, a raczej zjawisko, które regularnie dotyka osoby próbujące realizować swoje postanowienia noworoczne. Niestety tak to zwykle wygląda, początkowy – grudniowy zapał, bardzo szybko przemija, gdy w styczniu zaczynasz realizować powzięte postanowienia dość prędko doznajesz potrzeby “odpoczynku”. Jeden dzień przerwy od postanowienia przeradza się w drugi itd. itp. Choć podejmujesz wysiłek wyrwania się z tego stanu, to jednak ciepły kocyk i miękka kanapa często biorą górę, a Ty porzucasz chęć zmiany. Koniec końców postanowienia zeszłoroczne bardzo często stają się postanowieniami na kolejny Nowy Rok – i tak w kółko, chyba że… zastosujesz się do kilku wytycznych, dzięki którym faktycznie zaczniesz realizować swoje plany – w rozsądny i przemyślany sposób.

Co więc robić, by faktycznie realizować powzięte postanowienia?

1. WYBIERZ TE NAJWAŻNIEJSZE DLA CIEBIE I NIE PRZESADZAJ!
Często chcemy osiągać dużo, szybko i wszystko.. a tak się po prostu nie da! Wybierz dwa, maksymalnie trzy postanowienia, które postarasz się spełnić w Nowym Roku. Niech to będą rzeczy realnie ważne dla Ciebie, a z pewnością nie braknie Ci motywacji! To jest właśnie to, na co zwróciliśmy uwagę na początku tekstu – zwykle nie ma problemu z tym, by wygłaszać obietnice, tym bardziej, gdy dotyczy to nas samych i przed nikim nie będziemy musieli się tłumaczyć, jeśli coś nie wyjdzie. Gorzej jest z realizacją takich deklaracji – szczególnie kiedy ich ilość jest tak spora, że zaczyna przytłaczać. W taki sposób nie zagwarantujesz sobie zmiany na lepsze. Czeka Ciebie natomiast sporo frustracji i zaniżone poczucie własnej wartości. Lepiej skupić się na kilku celach, które rozsądnie zaplanujesz w ciągu roku – mniejsza ilość zadań nie zniechęci Cię już na samym początku, a przy tym daje dużą szansę na ostateczne powodzenie realizacji postanowień.

2. GRUNT TO MIEĆ DOBRY PLAN!
Dobrze rozpisany plan to nie tylko nieodzowny element napadu na bank, ale także realizacji własnych marzeń. Zaplanuj krok po kroku, to jak będziesz zmierzać do założonego sobie postanowienia. Metoda małych kroków naprawdę działa! Co musi być zawarte w takim planie? Kilka elementów, najlepiej poruszać się według tzw. metody SMART. Nasz plan powinien być dokładnie sprecyzowany pod kątem, tego co chcemy osiągnąć; przewidywać sposoby w jaki go zrealizujemy; być dla nas atrakcyjny; realny – trudno zaplanować sobie lot w kosmos; zamieszczony w czasie, czyli nasz plan musi zawierać termin, w którym zrealizujemy postanowienie.

3. CIERPLIWOŚĆ
Zmiany wymagają czasu – tym bardziej kiedy wykraczasz poza swoją strefę komfortu. Zrozum to, a nie będziesz zniechęcać się po tygodniu, czy miesiącu, gdy nie zauważysz żadnych efektów pracy nad sobą. Ważna jest konsekwencja i skrupulatne realizowanie swojego planu.

4. MYŚL POZYTYWNIE!
Nie oszukujmy się, zmiany mogą być bolesne, a na pewno niejednokrotnie poczujemy zniechęcenie do realizacji postanowień. W takiej sytuacji skup się na tym, co możesz osiągnąć jeśli wytrwasz, zastanów się nad korzyściami jakie będziesz czerpać, gdy osiągniesz swój cel. Dostrzegaj również to jak dużo już się Tobie zrobić do tej pory! Dobrym sposobem na realizację powziętych celów jest nagradzanie siebie za każdy wykonany etap, przybliżający Ciebie do wypełnienia zadania.

5. ZNAJDŹ WSPARCIE!
Powiedz komuś o swoich postanowieniach! Znacznie trudniej jest nam zawieść drugą osobę i wyjść na nierzetelnych, niż zawieść samego siebie, dlatego w chwilach zwątpienia i braku motywacji zrobimy wszystko, by wypełnić postanowienie – przez wzgląd na poczucie wstydu wynikające z niedotrzymanej obietnicy. Poza tym druga osoba może Cię świetnie motywować do pracy nad sobą.

6. UWAŻAJ!
Jak to zwykle bywa, przy próbie zmiany czegoś w sobie, pojawią się przeszkody. Bardzo często jest nią ten dziwny głos, który podpowiada nam, by sobie odpuścić, odpocząć, zrezygnować, bo pogoda nie taka, bo boli głowa – pomysłów na takie wymówki będzie dużo. Możesz mieć pewność, że się pojawią. Co wtedy? Nie ma jednej recepty i wszystko zależy od indywidualnych predyspozycji. Mimo wszystko czasem faktycznie warto zrobić sobie taki odpoczynek i nie walczyć ze sobą – w sposób kontrolowany i z założeniem, że to tak w drodze wyjątku. Innym sposobem jest odcięcie się od myślenia. Wiemy jak to brzmi 🙂 – chodzi o to, by po prostu pomimo wszystko i za wiele się nie zastanawiając, zacząć coś robić. Kiedy już zaczniemy, to znacznie łatwiej jest nam dokończyć zadanie.
Drugą z takich przeszkód i znacznie gorszą jest przysłowiowe “spoczywanie na laurach”. Często dotyka to ludzi, którzy odnieśli kilka sukcesów na ścieżce rozwoju osobistego i w efekcie otoczone hurra optymistycznym przeświadczeniem na temat własnej osoby, nieświadomie zaprzestają pracy nad sobą. Tutaj ważna jest samoświadomość i skrupulatne notowanie własnych postępów.

Wierzymy, że nasza instrukcja realizacji postanowień noworocznych pomoże Wam spełniać swoje cele i pomysły na siebie w nadchodzącym roku 2021!