Nieuleczalna choroba, która spada na podopiecznego nagle to według skali stresu opracowanej przez amerykańskich psychiatrów Thomas Holmes i Richard Rahe jedna z najbardziej stresujących sytuacji w życiu. Nic dziwnego, że po usłyszeniu diagnozy pacjent zamyka się w sobie bądź miotają nim różne emocje tj. żal, złość, strach. Co można zrobić, aby wesprzeć podopiecznego w tym trudnym czasie? Jakich sformułowań i zachowań lepiej unikać?
Staraj się zrozumieć mechanizmy obronne podopiecznego.
Mechanizmy obronne są to metody radzenia sobie z nieprzyjemnymi emocjami. Zazwyczaj są one nieświadome, czyli nie zdajemy sobie sprawy, że używamy ich w danym momencie.
Zadaniem mechanizmów obronnych jest obrona przed wstydem, lękiem, frustracją czy poczuciem winy. Są nimi zachowania, sposoby myślenia, które pozwalają nam chronić siebie przed negatywnymi odczuciami.
Często takie mechanizmy obronne, jak wypieranie ze świadomości choroby lub niepomyślnych rokowań albo zaprzeczanie tym faktom, służą właśnie przywracaniu dobrostanu psychicznego.
Unikaj toksycznej pozytywności.
Toksyczna pozytywność to przekonanie, że niezależnie od tego, w jak trudnej sytuacji się znaleźliśmy, powinniśmy zachować pozytywne nastawienie.
Przykłady toksycznej pozytywności obejmują mówienie takich rzeczy jak:
- Wszystko dzieje się z jakiegoś powodu.
- Co cię nie zabije, to cię wzmocni.
- Musisz po prostu myśleć bardziej pozytywnie.
- Wyzdrowiejesz.
- Poradzisz sobie z tym, albo się przyzwyczaisz.
- Wszystko się w końcu jakoś ułoży.
- Nie martw się, bądź szczęśliwy.
- Mogło być gorzej.
- Jest tak, jak jest.
Praktykowanie toksycznej pozytywności w odpowiedzi na czyjąś sytuację może spowodować minimalizację, unieważnienie i zaprzeczenie ich doświadczeniom, co wprowadza chorego w jeszcze gorsze samopoczucie.
Okaż podopiecznemu współczucie i empatię.
Badacze zdefiniowali współczucie jako uczucie, które pojawia się, gdy stajesz w obliczu cierpienia innej osoby i czujesz motywację do ulżenia temu cierpieniu – chęć pomocy.
Współczucie nie polega na: mówieniu ludziom, żeby spróbowali kurkumy, schudli, więcej ćwiczyli lub udzielali jakichkolwiek innych niezamówionych rad. Po prostu nie rób tego — nawet jeśli wynika to z dobroci serca.
Prawdziwe współczucie to pomaganie i pozwalanie, by twoje czyny przemawiały bardziej niż słowa. Nie bój się zapytać, jak pomóc, jeśli nie wiesz jak, ale chcesz.
Empatia odnosi się bardziej ogólnie do zdolności przyjmowania perspektywy i odczuwania emocji innej osoby. Kiedy inni są empatyczni, to osoba chora może poczuć się mniej samotnie.
Empatia to nie: mówienie „wszyscy doświadczają bólu” lub „wszyscy się męczą” lub „tak właśnie jest”.
Empatia to: mówienie „Przepraszam” lub „Wyobrażam sobie, że to musi być trudne do opanowania” lub „Jestem tu dla ciebie”.
Poszukaj informacji o chorobie podopiecznego.
Poczytaj artykuły o chorobie podopiecznego, znajdź rokowania, historie osób, które wygrały walkę z nieuleczalną chorobą. Wreszcie znajdź grupę wsparcia, bądź osobę, która również przez to przechodziła i może podzielić się swoimi doświadczeniami. M.in. opowiedzieć jak przebiegało leczenie, czego można się spodziewać, w jaki sposób choroba może postępować i z czym się to wiąże, gdzie szukać pomocy. Poczucie, że nie jest sama z chorobą, że inne osoby już przez to przechodziły, pomoże osobie chorej oswoić się z sytuacją.
Wspieranie podopiecznego, który dowiedział się o nieuleczalnej chorobie to nie tylko pomoc i wspieranie tej osoby przy codziennych czynnościach. Lecz przede wszystkim zrozumienie i prawdziwa chęć niesienia pomocy.
Szukasz informacji na temat pracy Opiekuna Osób Starszych? Więcej interesujących artykułów znajdziesz na naszym blogu.