Przedstawiamy Wam rozmowę z panią Katarzyną, wieloletnią Opiekunką Osób Starszych w firmie Adiutor.
Jak zaczęła się Pani współpraca z naszą firmą?
Współpracę z firmą Adiutor zaczęłam ponad 6 lat temu. Zobaczyłam ogłoszenie w gazecie i skontaktowałam się z Wami. Zdecydowałam się wtedy zmienić pracę, przede wszystkim ze względu na lepsze warunki finansowe, które oferowaliście. Chciałam też spróbować czegoś nowego.
Czy poleciłaby Pani pracę w naszej firmie innym osobom?
Tak, jak najbardziej. Jesteście rzetelną firmą, nie miałam żadnych problemów. Wypłata jest na czas, mam pewną umowę i odprowadzane składki. Jest też duże zainteresowanie ze strony firmy, często dzwonicie i pytacie, czy wszystko jest w porządku, to miły kontakt. Współpraca z Wami jest bardzo komfortowa.
Jak wspomina Pani proces rekrutacji?
Przyszłam do biura i powiedziałam, że chciałabym wyjechać do Niemiec i zostać opiekunką osób starszych. Nie znałam języka niemieckiego i otrzymałam od Was materiały do nauki. Korzystałam z tych materiałów i uczyłam się w domu, aby przygotować się do swojego pierwszego wyjazdu.
Woli Pani pracę na jednym sprawdzonym zleceniu, czy może bardziej odpowiadają Pani wyjazdy w różne miejsca?
Zdecydowanie wolę jedno sprawdzone zlecenie. Wiem, że wszystko jest w porządku, rodzinie też zależy na tym, żebym przyjechała, dogaduję się z nimi. Wolę jedno stałe miejsce niż ciągłe zmiany. Dzięki temu można też lepiej się poznać. Opiekuję się podopiecznym, który jest samotny i choruje na demencję. Jest dla mnie bardzo dobry i miły. Lubię to miejsce.
Proszę powiedzieć coś o sobie. Co lubi Pani robić w wolnym czasie?
Lubię czytać książki, najbardziej książki historyczne lub lekkie kryminały. W wolnym czasie jeżdżę też rowerem i spaceruję. Prowadzę aktywny tryb życia.
Co Pani najbardziej ceni w pracy opiekunki osób starszych?
Lubię pomagać innym. Uśmiech i zadowolenie drugiej osoby daje mi dużą satysfakcję. Cieszę się, jeśli mam dobry kontakt z podopiecznym, sprawia mi to przyjemność. Praca opiekunki daje mi poczucie, że robię coś dobrego i mój wysiłek ma sens. Zarobki są też bardzo atrakcyjne.
Wcześniej wyjeżdżała Pani do Niemiec do pracy w okresie świątecznym. Jak wyglądają święta w Niemczech?
Święta Bożego Narodzenia w Niemczech nieco różnią się od naszych. Są obchodzone skromniej. Niemcy kochają dawać prezenty. Dostawałam od nich upominki na święta, zawsze o tym pamiętali. Spędzając święta z podopiecznym, przygotowywałam świąteczne potrawy, takie jak ryby na wigilię, zapiekankę, sałatki, zupę. Piekłam też ciasta. Wiele zależy od konkretnej rodziny. Rodzina podopiecznego może spędzić czas z opiekunką. Podczas świąt w Niemczech nie czułam się sama, spędziłam je miło. Byłam u fantastycznych rodzin, które zorganizowały święta i miały piękne tradycje.
Czy poleca Pani pracę w zawodzie opiekuna osób starszych?
Tak, jak najbardziej. Jest to szansa na spróbowanie czegoś nowego i na rozwój osobisty. Można zdobyć nowe doświadczenie. Ta praca to też szansa na naukę języka niemieckiego.
Wspomniała Pani, że języka niemieckiego zaczęła się Pani uczyć od podstaw w momencie, kiedy otrzymała Pani od nas materiały do nauki. Obecnie swobodnie komunikuje się Pani w tym języku.
Tak, to prawda. Znajomość języka niemieckiego jest bardzo ważna w tej pracy. Bez języka pracuje się ciężko. Często podopieczny potrzebuje, żeby z nim posiedzieć, porozmawiać, pośmiać się, spędzić wspólnie trochę czasu. Dlatego to tak ważne. Jestem wzrokowcem i uczę się tego języka ze swoich notatek. Najbardziej cenny jest codzienny kontakt z osobami, które mówią w tym języku. Mogą oni od razu skorygować to, jak coś powinno brzmieć i podpowiedzieć. Nauka nowego języka daje dużo satysfakcji.